No i jestem właścicielem tej motorówki. Jeszcze tylko umowa by mieć podstawę do ubezpieczenia XD. Już po wstępnych manewrach z zamówieniem żywicy, sklejki i wyborze urządzenia do cięcia laminatu troszkę wyluzowałem. Kiedy poczytasz i naoglądasz się tego co robią inni to zaczniesz podchodzić inaczej do samej odbudowy motorówki. Wybór materiałów i żywicy też jest ważny. Robisz dla siebie więc masz podejście jak przy wyborze piasku do piaskownicy dzieci. Z polecania z forum motorowodnego skontaktowałem się z producentem żywicy. Producent nie bawi się w 20kg :). Poszukam gotowych żywic po 10-20kg. Oczywiście wyjdzie drożej bo nie 10PLN za 1kg a z 12,5-16 PLN. Do cięcia żywicy zamówiłem Dremel 3000 plus tarcza diamentowa. Korzystam z wiedzy tego gościa
Sama odbudowa też nie zaczyna mnie przerażać.  Wybór materiałów jest duży. A filmików jeszcze więcej. Odczuwam że w Polce nie przyszedł jeszcze czas na posiadanie motorówki. Zresztą widać to po żegludze na naszych rzekach. Na forach ludzie nie dzielą się podstawowymi informacjami. Bo jak zrobić to ok, ale z czego i na co wkleić to już trudniejsza sprawa. Z ratunkiem przychodzą zagraniczne strony i oczywiście YouTube. 

Obecne plany są dosyć proste. Oczekuje na pogodę bez deszczu i Dremela 3000 i rozbieram do gołego. Oczekuje że będzie to wyglądać tak po zdjęciu całości:
To zapożyczone zdjęcie od Arczi. Mu się nie udało doprowadzić sprawy do końca. Mam nadzieje że nie skończę z moim wspaniałym zapałem jak Arczi. 

Zakładam że popełnię kilka błędów ale na tym to polega. Mądry Polak po Szkocie. Lektura forum i filmiki dają dużą dozę optymizmu. Wychodzi że za 10 godzin szlifowania będę gotowy do odbudowy podłogi. Teraz wybór materiału na wręgi i zakupy przede mną. Przykładowe filmiki z remontów:

No i szybki Edit. Wtopa w zamówieniu. Sama mini pilarka zostanie wysłana do 5 dni. Jak zapytacie w 21 wieku? Niby redukcja personelu z powodu pandemii. Staram się być wyrozumiały. Ok od następnego wpisu już konkrety by wymyślić projekt.

Please follow and like us: